Nieregularny TYGODNIK OGRÓDKOWY nr 13/2011 (77) 28 sierpnia 2011 r.
|
||
Nareszcie trochę słońca. Ale jesień zbliża się wielkimi krokami. Świadczy o tym kwitnienie zimowitów. Colchicum alpinum już przekwitło, przekwita też C. speciosum DOMBAI, zaczyna C. agryppinum, ale i inne. Nadeszły cebulki od Ruksansa. Dobór stanowisk i wysadzanie to jedno z najprzyjemniejszych moich zajęć w ogrodzie. Ale jeszcze ciekawsze jest oglądanie, co z nich wyrasta. Zawsze robię trochę doświadczeń. Kupiłem nowość, cebulowy Iris sophenensis x danfordiae APPROACHING STORM. Jestem ciekawy, jak przezimuje w gruncie. Jest dziwnie ubarwiony - przewaga żółtego i brązowego. Co wyrośnie pokażę w przyszłym roku, ale coś powinno zakwitnąć już niedługo, m. in. Sternbergia fischeriana. W przyszłym tygodniu na pewno nic nie napiszę, będę na zbieraniu materiałów.
|
||
A teraz troszkę zdjęć z ogródka Pani Igi. Jest to pewnie najniżej położony ogród w Polsce (z tych kolekcjonerskich, nie liczę zwykłych ogródków działkowych z warzywnikami i typowymi kwiatami), daję orientacyjnie 5 m nad poziomem morza. Poza sezonem urlopowym pewnie słychać w nim szum fal. W sezonie nie słychać, ponieważ zagłuszają go hałasy z wesołego miasteczka, przejeżdżających bez przerwy samochodów i innych atrakcji nadmorskiego lata. Ogród jest malutki i wymagał dużo pracy, zanim w nadmorskim piasku powstała gleba nadająca się do uprawy wymagających bylin czy roślin skalnych (właściwie to też byliny, ale bardzo specyficzne. Ogródek jest bardzo, a bardzo zadbany. Żartując wygląda to, jakby Właścicielka czekała z motyczką, aż pojawi się jakiś pojedynczy chwaścik, no i pac, pac, już go nie ma. Znów przybyło trochę kompościku.
|
||
|
||
Widok ogólny |
||
|
||
Widok ogólny, ale widać karmik dla ptaków i piękne iglaczki |
||
|
||
Ładny fragment ogrodu. |
||
|
||
W ogrodzie nie ma typowego skalniaka, ale jest zagon z odpowiednim podłożem świetnie zapewniający odpowiednie warunki roślinom skalnym. |
||
|
||
Piękny korzeń - takich ciekawych elementów jest więcej. Stanowią naturalne dodatki. |
||
|
||
Codonopsis lanceolatum. Przyznam, że zupełnie źle zidentyfikowałem tą roślinę jako kobea pnąca. |
||
|
||
Ta roślina nie wygląda na to, że łatwo przezimuje. To Pyrethrum leontopodium.
|
||
|
||
Karłowa alstromeria, też niełatwa do utrzymania, ale widocznie nadmorski klimat i opiekuńcze spojrzenie właścicielki są dla niej korzystne.
|
||
|
||
Moja mama w takiej donicy piekła babkę, a Pani Iga zmarnowała ją dla zrobienia jakiegoś ozdobnika. Oczywiście ten tekst jest złośliwy, podpis powinien chwalić zmysł estetyczny Autorki kompozycji.
|
||
|
||
Orienpet - może ARABESQE, może LAEVERN FRIEMANN? Pani Iga tą piękną lilię kupiła u "Babci" na rynku. |
||
|
|
|
Ta nienazwana lilia też pochodzi od "Babci" z rynku. Ależ ładne lilie mają te Babcie. |
Hortensja Anabelle |
|
|
||
Echinacea - jej oglądanie skończyło się w moim ogrodzie koniecznością wygospodarowania miejsca na podobne cudeńka. |
||
|
||
Nieznany gość z Danii - ciekawy, prawda? |
||
|
||
Anemonopsis macrophyla - dla mnie jedna z najciekawszych roślin tego ogrodu, które aktualnie kwitły. |
||
|
||
Hortensja Ayesha |
||
|
||
|
||
Dzwonek - własna siewka Pani Igi, prawdopodobnie pochodzi od Maye Blyth. |
||
|
Pani Iga pewnie dojrzała jakiś jeden chwast na grządce i zaraz ruszyła do walki z nim. |
|
Pani Igo, dziękujemy za miłe przyjęcie w ogródku i pożytecznie spędzony czas przy domowym, smacznym poczęstunku. Powiem otwarcie: pomimo niewielkich rozmiarów Pani ogródek podobał mi się bardziej, niż sławny Hortullus. Jest przytulny, a dobór roślin bardzo ciekawy. |
||
|
|
|