18 maja 2008 r. |
||||
W ogrodzie zaczynają przeważać różne odcienie zieleni nad innymi kolorami. Wszystkie rośliny rozwinęły dużo liści, ale kwitnie wiele gatunków i odmian. Deszcze w ciągu ostatnich dwóch dni znacznie poprawiły wilgotność gleby. Dla kolekcjonerów: pamiętam o rozmnożeniu Ulmus parviflorus pygmeus i Iberis saxatilis var. coriphylla pygmea. Postaram się, aby były gotowe na następny Zjazd. Na rozmnażanie (roślin) jest dobra pogoda. |
||||
|
Obok Arenaria tetraquetra, ma wysokość do 3 cm i tworzy bardzo zwartą poduszkę. Pochodzi z południowo-zachodniej Europy, występuje na pochyłych zboczach skalnych na wysokościach 1500-2500 m. W ogrodzie rośnie dobrze na różnych stanowiskach, nawet czasem w cieniu i w ogrodowej glebie zachowując swoja zwartość. Potrafi jednak być kapryśna.
|
|||
|
Asperula arcadiensis - występuje w południowej Europie. Wymaga wapiennego, przepuszczalnego podłoża. Najlepiej uprawiać w zimnej szklarni, a przynajmniej mieć tam rezerwowy egzemplarz, bo lubi zagniwać - może ze względu ma lekko owłosione liście. Jest to nadzwyczaj piękna roślinka.
|
|||
|
Kolejny klejnocik - Erigeron chrysopsidis. Występuje na równinach amerykańskiego Oregonu. Lubi wapno. U mnie rośnie w bardzo ubogiej glebie pomiędzy wapiennymi tufami.
|
|||
|
|
|||
|
Trzy dzwonczyny: u góry po lewej Edraianthus kitaibeli, u góry po prawej E. serphyllifolius (południowa Europa), a z lewej strony E. overinianius(Kaukaz) - bardzo podobny do E. pumilio. Wszystkie wymagają bardzo lekkiej, przepuszczalnej gleby i słonecznego, ciepłego stanowiska. Są roślinami trudnymi w uprawie.
|
|||
|
Centaurea achtarowi - chaber z gór Bułgarii. U nas przetrwał swoją pierwszą zimę dobrze w bardzo przepuszczalnej glebie - tak w amfibolicie jak i w wapieniu.
|
|||
|
|
|||
|
Trzy irysy: I. reichenbachii - roślina po kilku latach uprawy, I. lacustris oraz I. claussi. Ten ostatni to endemit z Kaukazu, jest chyba nowością.
|
|||
|
Campanula pilosa - dzwonek dla początkujących kolekcjonerów. Łatwy w uprawie, jeśli w podłożu jest wystarczająco dużo tłucznia skalnego. Na zwykłym zagonie nie urośnie, a przynajmniej będzie słabo kwitnąć. Poniżej jego trudniejsza w uprawie forma biała. Po lewej u dołu Campanula besengenica wyhodowana z nasion. to jej pierwszy kwiatek, ale zapowiada się dobrze.
|
|||
|
|
|||
|
Po lewej piękna szarotka Leontopodium nivale. Trudno ja utrzymać w ogrodzie, spróbujemy!
|
|||
|
|
|
||
Trzy tulipany botaniczne dobrze nadające się również do ogrodów skalnych. Od lewej kolejno: Tulipa aucheri, Tulipa batalini APRICOT JEVEL i LITTLE GIRL. |
||||
|
Dość nietypowa Levisia pygmea. Jej liście zanikają na zimę. Sama się rozsiewa. Nie jest to jakaś super ozdoba ogrodu, ale raczej uzupełnienie kolekcji. Wymagania podobne do innych lewizji.
|
|||
|
Primula ELIZABETH KILLELAY to pewnie pełna forma od GOLD LACE. Bardzo trudna w uprawie i właściwie nie widomo, co jej przeszkadza. Kupiona w ub. roku na wiosnę w Berlinie została latem podzielona na dwie i sukces, obydwie przetrwały zimę, ale w szklarni. Co dalej - zobaczymy? |
|||
|
Oxalis adenophylla - w tym roku zakwitł nadzwyczaj okazale. Uprawiam je na amfibolitowym zagonie.
|
|||
|
To nietypowa roślina dla moich zainteresowań, ale tworzy w ogrodzie piękny akcent. Piwonia drzewiasta nieznanej odmiany, gdzieś przypadkowo kupiona, pokazała w tym roku swoją urodę. |
|||